Ze sprzedażą kojarzy nam się głównie sfera handlowa, ale jeżeli pokusić się o trochę głębszą refleksję, to zorientujemy się, że wszystkie nasze relacje społeczne polegają na pewnej wymianie. Bazą jest oczywiście komunikacja. Przekazujemy coś innym, a inni będą mówili coś do nas. Po to przecież spotykamy się ze znajomymi, aby dowiedzieć się czegoś interesującego, a nie tylko posiedzieć w milczeniu. Jest to też taka swoista sfera wymiany dóbr, w tym także psychicznych.
Tak więc rzeczywiście można stwierdzić, że niezależnie od tego, czy w relacjach osobistych, czy w przestrzeni pracowniczej, zawsze coś będziemy „sprzedawali”. Nie ma znaczenia, czy chcemy zachęcić kogoś do tego, aby pozyskał poker online, bo pracujemy w branży hazardowej, czy wtedy, gdy chcemy naszych przyjaciół przekonać do nowej teorii politycznej. Codziennie coś sprzedajemy i coś kupujemy, jeżeli z kolei komuś udało się nas przekonać. Z pewnością, więc warto znać jakieś ogólne metody, które będą pozwalały sprzedać nam lepiej własną osobę.
Do oferowania musimy się przyzwyczaić
Często pokutuje bardzo mylne przekonanie, że jeżeli ktoś jest dobry w biznesie, to niekoniecznie będzie też skuteczny w życiu osobistym. Oczywiście regułą to nie jest, ale nie znaczy, że muszą to być dwa odległe od siebie bieguny naszej egzystencji. Możemy przecież z naszej sfery zawodowej czerpać przykłady i pewne zachowania transponować, chociażby do związków uczuciowych. Okazuje się, że może to wpłynąć pozytywnie dla każdego. Zastanówmy się więc wcześniej, w jaki sposób jako nagradzani wielokrotnie sprzedawcy albo marketingowcy oferujemy nasze towary kontrahentom.
Przedstawiamy zalety, ale oczywiście jesteśmy szczerzy. Mówimy także otwarcie o niezbyt dobrych cechach konkretnych przedmiotów lub usług. Możemy być pewni, że jeżeli w ten sposób będziemy przedstawiali również własną osobę, czyli podejdziemy, innymi słowy ludzko do tematu, to na pewno spotka się to z dużym zrozumieniem. Nikt przecież nie oczekuje, że będziemy osobami idealnymi. Tacy ludzie nie istnieją.
Gry psychologiczne
Z pewnością kluczem do sukcesu, jeżeli chodzi o budowanie lepszych relacji w przestrzeni zawodowej, a także osobistej jest jakaś głębsza refleksja. Pamiętajmy jednak, aby nigdy w sferze kontaktów nie przesuwać się poza asertywność. Oczywiście ocena nas samych i innych osób jest wskazana, a nawet konieczna, jeżeli chcemy uchodzić za osoby szczere. Niestety istnieje tu jednak pewne ryzyko przesunięcia tej delikatnej granicy. Od asertywności do bezczelności jest przecież tylko mały krok.
Trzeba, więc być wytrawnym graczem psychologicznym, aby testować sobie relacje międzyludzkie na przykład ze znajomymi lub wśród przyjaciół. Nie będzie to problem, jeżeli wszyscy mają świadomość takiej właśnie otwartości. Tym bardziej więc trzeba być ostrożnym. W końcu psychologia to delikatna materia, a więc, aby posłużyć się alegorią, do naprawy zegarka nie możemy się zabierać z młotkiem w ręku.
Uczymy się na błędach
Kolejną ważną kwestią, której nie można zapominać, jest wyciąganie wniosków. Nie będą one mogły się jednak pojawić, gdy nie będziemy popełniali błędów. Wiele osób bardzo boi się rozmaitych potknięć, ale do nich także musimy podchodzić z sympatią. Pamiętajmy, że w naszym życiu również w sferze osobistej po prostu rozwiązujemy tylko pewne zadania logiczne. Paradoksalnie im więcej błędów, oczywiście kontrolowanych, będziemy popełniali, tym więcej będziemy wiedzieli o nas samych oraz naszym otoczeniu. Jak mówi znane powiedzenie, bez błędów nie ma postępu.