W przeszłości firmy bukmacherskie miały niewielką ilość punktów do przyjmowania zakładów wzajemnych. Z tego powodu koszty ich działalności nie były wysokie. Z czasem sieć ich punktów zaczęła się powiększać, co za tym idzie potrzebowano coraz więcej pieniędzy, na utrzymanie samych punktów, jak i powiększającej się liczby pracowników.
Jaką marżę ma bukmacher?
Obecnie sytuacja nieco się zmieniła. Dziesiątki punktów w większości przypadków same pokrywają swoje własne koszty. Z tego powodu do głównych obecnych zadań należy utrzymanie własnej centrali. W momencie pojawienia się nowego kanału dystrybucji – Internetu – wydatki są jeszcze większe – różnego rodzaju licencje w różnych krajach na różne kanały działalności, opłaty za każdy nowy punkt naziemny do przyjmowania zakładów, należności za możliwość oferowania usług na kolejnych domenach internetowych, utrzymanie serwerów i ruchu na nich – w przypadku dużej popularności bukmachera takie obciążenie jest znaczące, opłacenie biura obsługi klienta online i ewentualnych analityków (nie każdy bukmacher ich posiada – wielu z nich kopiuje kursy od konkurencji).
Każdy rodzaj działalności gospodarczej generuje pewne nakłady. Jednoosobowe interesy czy malutkie sklepiki zobowiązania mają stosunkowo niewielkie. W przypadku firm przyjmujących zakłady wzajemne te powinności są znacznych rozmiarów, w niektórych interesach trzeba mówić o olbrzymich kwotach. Z reguły za samo „wejście do gry” nie ma żadnych opłat – co zdarza się w wybranych kasynach. Konieczne jest więc ustalenie marży, która będzie odpowiadać za przychody bukmachera.
Przykład meczu tenisowego. Tenisista Kowalski ma niebawem zmierzyć się z innym zawodnikiem – Nowakiem. Gdyby ocenić ich szanse na wygraną na 50%, bez marży bukmacherskiej kursy wyglądałyby następująco – zarówno @2 na Kowalskiego jak i @2 na Nowaka. Marża bukmacherska z reguły wynosi w zależności od podmiotu – 5%-10% a więc w takich przypadku kursy na obu panów będą wynosić między @1.8 a @1.9. Z punktu widzenia grającego, żeby ją „pokonać” należy wyszukać zdarzenia, w których nawet mimo marży, szansa na powodzenie danego typu jest większa niż oferowany kurs. Oczywiście jest to możliwe ale w tym celu potrzebna jest wiedza ekspercka w określonych obszarach.
Podobnie jak w każdej dziedzinie życia, żeby być w czymkolwiek wybitnym, trzeba temu poświęcić wiele pracy, energii i czasu. Pomocne jest obserwowanie lokalnych for i grup dyskusyjnych w celu uzyskania informacji szerzej niedostępnych. Z pewnością przydatne okażą się znajomości z osobami mieszkającymi w różnych miejscach nie tylko naszego kraju ale i globu. Bukmacher jest wyposażony w solidne narzędzia i wygranie z nim dłuższym okresie udaje się tylko nielicznym – według szacunków jest to około 1%-5% typujących.
Sytuacja jest trudna ale i tak lepsza niż w kasynach. Tam na niektóre gry przewaga kasyna wynosi ponad 10%. Szczególnie w automatach znaczne wygrane przypadają na bardzo wąską grupę osób – tych co trafią na kumulację (jackpot). Dodatkowo w kasynach właściwie nic od nas nie zależy – decyduje los.